sobota, 12 października 2013

PRZEBIEGŁOŚĆ RATUSZA i HGW .. Gerrymandering


Dziennik.pl 07.10.2013 / "Lokale wyborcze w Warszawie, czyli znikający punkt"
"Im bliżej referendum w sprawie odwołania prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz, tym atmosfera staje się coraz bardziej napięta. Do redakcji DGP zwrócił się czytelnik zaniepokojony zmianą lokalizacji obwodowej komisji wyborczej.

Od lat lokal, który odwiedzałem przy każdych wyborach, znajdował się w gimnazjum przy skrzyżowaniu ulic Raszyńskiej i Niemcewicza. Teraz, przy okazji zbliżającego się referendum, z niewiadomych przyczyn lokal przeniesiono w inne miejsce - poinformował. Jego zdaniem takie działanie władz miasta może zniechęcić część wyborców przed pójściem na głosowanie 13 października. - Dla mnie zlokalizowanie nowego adresu obwodowej komisji wyborczej nie jest problemem, ale dla starszych osób może to już być duży kłopot - komentuje.

Jeden z naszych rozmówców sugeruje, że sytuacja nosi znamiona gerrymanderingu, czyli takiego wytyczania granic okręgów wyborczych, które okaże się najbardziej korzystne z punktu widzenia ekipy rządzącej.

Władze miasta tłumaczą, że zmiany lokalizacji wynikają z obiektywnych powodów. - Powodem są remonty, zmiana przeznaczenia, lub właściciela, danego lokalu, w której znajdował się lokal wyborczy - tłumaczy Agnieszka Kłąb."



JERRYMANDERING: Czy "przebiegłość Ratusza" uratuje H G-Waltz? 
 "Strona główna ma pewną pojemność, nie wszystkie informacje mogą być tam zamieszczone – odpowiada Bartosz Milczarczyk, rzecznik prasowy ratusza." / "Do referendum w stolicy pozostało zaledwie kilka dni, tymczasem na oficjalnej stronie urzędu miasta wszystkie ważne informacje dotyczące tego wydarzenia są skrzętnie ukryte." - pisze TVN24.pl - "informacje o referendum zamieszczono w biuletynie informacji publicznej. – To najodpowiedniejsze miejsca na takie wiadomości. Tam są wszystkie informacje o działalności statutowej miasta" – ucina rozmowę Bartosz Mielczarek "rzecznik Ratusza"

- TO PRAWDA, INFORMACJE SĄ W BIULETYNIE BIP, ALE SKRZĘTNIE "SCHOWANE" -  DLACZEGO?
"Jerrymandering", w Polsce zabieg nieznany, to pomysł na to, jak wygrać wybory. W zależności od potrzeb "władca urny" zmienia granicę obwodów wyborczych tak, żeby wygrać w możliwie największej ilości z nich.
Użyte po raz pierwszy w "Referendum Warszawskim", może doprowadzić do haosu. Zmiana granic okręgu wyborczego, często wiąże się ze zmianą siedziby Okręgowej Komisji Wyborczej. Wygląda na to, że "Ratusz" gra na dezinformację. Ukrywanie informacji o Referendum, czyli o granicach obwodów i siedzibach Komisji Wyborczych, może zaniżyć frekwencję i utrzymać HGW na stanowisku Prezydenta Warszawy. - "To lepsze niż ruskie serwery", powiedziałby Jan Pietrzak. Lepsze bo legalne. / Nie pozwól się wykiwać. Sprawdź gdzie powinieneś głosować. - Pomóż też starszym.
WIĘCEJ INFORMACJI NA STRONIE   >>>  www.kacpro.blogspot.com



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz